"Las krzyży na południu i północy, na wschodzie i zachodzie oskarża, woła wielkim głosem, ostrzega przed zbrodniami tych, których rzemiosłem jest wojna"
Broszura Polskiej Partii Socjalistycznej z poczatku lat 30. XX wieku.
POCZĄTKI NATO
Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) powstał
…a ludzie na reddicie i na Twitterze się pysznie zesrali.
Bardzo pobieżny i łagodny artykuł, najwyraźniej celowo pomijający takie tematy jak wojna na Ukrainie czy Zimna Wojna i jej koniec. A i tak wzbudził jak widać wściekłość polskiej “lewicy”. Zastanowił mnie ten komentarz o anarcho-natoizmie - brzmi jak 1000% ironia zwłaszcza ta część o klasie robotniczej… ale o ile wiem to jest dokładnie stanowisko polskich anarchistów i zawsze było - ramię w ramię z faszystami przeciw komunistom. I te głosy w górę też wyglądają całkiem serio patrząc na resztę komentarzy.
Właśnie to mnie śmieszy, że ten artykuł to taka “softball” w stronę NATO a oni się i tak zesrali bo Pan Tusk wymaga patriotycznego wzmożenia. Podobnie jest z tematami granicznymi tam, wrzucałem wcześniej chyba komentarze że aktywiści graniczni to zdrajcy narodu.
Mnie to już nudzi szczerze powiedziawszy, od 1989 roku każda “lewica” nieodmiennie przędzej czy poźniej okazuje się przydupasem jedynego słusznego paradygmatu. Nawet dwuosobowe “radykalne” kanapy od razu chwalą ład atlantycki, co zresztą ich nie ratuje przed niczym, bo jak tylko zostaną zauważeni ta czy inna kapusta od razu leci na nich się poskarżyć albo na policje albo chociaż do admina że laboga totalitaryzm roznoszą, a oni tylko chcą sobie squat założyć albo dążą do słusznych ideałów Lwa Trockiego który jakoś w praktyce im się zwykle kiełbasi z Tonym Blairem.
Bardzo pobieżny i łagodny artykuł, najwyraźniej celowo pomijający takie tematy jak wojna na Ukrainie czy Zimna Wojna i jej koniec. A i tak wzbudził jak widać wściekłość polskiej “lewicy”. Zastanowił mnie ten komentarz o anarcho-natoizmie - brzmi jak 1000% ironia zwłaszcza ta część o klasie robotniczej… ale o ile wiem to jest dokładnie stanowisko polskich anarchistów i zawsze było - ramię w ramię z faszystami przeciw komunistom. I te głosy w górę też wyglądają całkiem serio patrząc na resztę komentarzy.
Właśnie to mnie śmieszy, że ten artykuł to taka “softball” w stronę NATO a oni się i tak zesrali bo Pan Tusk wymaga patriotycznego wzmożenia. Podobnie jest z tematami granicznymi tam, wrzucałem wcześniej chyba komentarze że aktywiści graniczni to zdrajcy narodu.
Mnie to już nudzi szczerze powiedziawszy, od 1989 roku każda “lewica” nieodmiennie przędzej czy poźniej okazuje się przydupasem jedynego słusznego paradygmatu. Nawet dwuosobowe “radykalne” kanapy od razu chwalą ład atlantycki, co zresztą ich nie ratuje przed niczym, bo jak tylko zostaną zauważeni ta czy inna kapusta od razu leci na nich się poskarżyć albo na policje albo chociaż do admina że laboga totalitaryzm roznoszą, a oni tylko chcą sobie squat założyć albo dążą do słusznych ideałów Lwa Trockiego który jakoś w praktyce im się zwykle kiełbasi z Tonym Blairem.